środa, 26 grudnia 2012

Kolejny dzień ...

Siemka.. 
Wstałam o około 9... Kurde... spać się chce -.-
Nuta...:

OPISY I ZDJĘCIA :


Nigdy nie rezygnuj z tego co naprawdę chcesz zrobić.


Lubię, kiedy pachniesz różowym szczęściem, a moje usta mają barwę Twoich pocałunków. ♥


Spojrzała na Niego i szeptem powiedziala 'Kocham Cię', miała nadzieję, że nie usłyszy. On odwrócił się przytulił ją mocno i powiedział 'Ja Ciebie też'.


Jeżeli mnie obgadujecie za plecami, moglibyście
 od razu zrobić mi masaż.. ;)


Chore wypowiedzi które wytrącają mnie z równowagi. 


Święta- nikt ich nie czuje a każdy obchodzi .


By nie płakać się staram, chociaż w czasach tych dla nas,
o swoich problemach nie ma z kim porozmawiać.


Czuję się, jakbym spadała z dachu budynku i liczyła ciągle, ile jeszcze pięter mi zostało.
To normalne?


Nie patrz na mnie jak na tanią kurwe,
to że jestem ładna nie znaczy że daje. ...


Nic już kurwa nie jest jak dawniej .


Nie mówmy o problemach, załóżmy że ich nie ma. 


Marzę o tym, żeby zakończyć to czego uratować już się nie da. 


Nie chciałam by tak wyszło,
poprostu nie ma szans na to że będzie lepiej. 

W mojej opowieści śmierć jest tylko kwestią decyzji.


Życie rozpierdala całe moje szczęście
burząc je po kawałeczku..;//


Kto inny jak nie człowiek,
stworzył piekło w samym sercu raju... 


I nagle rodzi się ta pieprzona potrzeba, żeby z kimś być , bo samemu nie daje się rady .


Litry wódki które znieczulają życiowy mętlik. 


Widzę ten blask w twoich oczach,
a każdym razem czuje ciepło gdy Cię widzę. 


Życie jest okrutne,
pamiętaj o tym co było złe, 
ale skończyło sie dobrze. 



Kiedyś za kilka lat, gdy miniesz mnie na ulicy pomyślisz sobie
" Boże jak mogłem być takim idiotą żeby ją zostawić " 


Włączam piosenkę, oglądam teledysk.
I od razu mam scenę w głowie,
której jesteśmy głównymi bohaterami.
Bo przecież marzyć każdy może.


Mówią ' ona jest taka szczęśliwa...'
w tym momencie pieprzy jej się całe życie.


Ironia kiedy płacząc przez niego,
tylko do Niego chciałabym się przytulić...;//


- A Ty jak się masz?
- spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam
- odpowiedział Kłapouchy.
- Już nie pamiętam czasów, żebym się jakoś miał...

1 komentarz: